Słuchaj podcastu i obserwuj nas tam, gdzie Ci najwygodniej:
Wybraliśmy się na spacer po mieście, by znaleźć kilka „tkaczuków”. Największą szansę na sukces daje przechadzka po Saskiej Kępie i Grochowie. Tak też zrobiliśmy, choć trudno powiedzieć, by nasza wyprawa skończyła się zwycięstwem. Jeden z ostatnich napisów miał zdobić ścianę kamienicy przy ulicy Czapelskiej. Przeszliśmy Czapelską wzdłuż i wszerz – i nic! Pytaliśmy miejscowych, czy znany im jest jakiś „tkaczuk”. Tambylcy coś kojarzyli, jedna pani wydawała się nawet lepiej zaznajomiona z tematem, ostatecznie jednak niczego nie ustaliliśmy. Wróciliśmy na tarczy. Nieco pogłębiona kwerenda, jaką przyszło przeprowadzić po spacerze, potwierdziła, że ulica Czapelska to dobre miejsce, by Tkaczuka znaleźć, ale rok 2023 nie jest dobrym czasem, by go szukać. Jeden z ostatnich napisów zdobił bowiem ścianę kamienicy przy Czapelskiej 37, ale zniknął stamtąd jakiś czas temu.
Kiedy zniknął Tkaczuk z Czapelskiej?
No właśnie. Stritwju podpowiada, że zdjęcie ulicy, na którym widoczny jest mocno już zamazany napis, zrobiono w roku 2018. Może więc spóźniliśmy się pół dekady, a może też napis zniknął ledwie kilka tygodni przed naszą eskapadą. Zaciągnięto go tynkiem. Konserwatorzy zabytków znajdą go za jakieś trzysta lat i przywrócą potomnym.
Kim był Józef Tkaczuk?
Józef Tkaczuk był woźnym w szkole podstawowej nr 15 przy ulicy Angorskiej w Warszawie. Dzieciaki nazywały go „Turkiem”. Z początku fenomen Tkaczuka był pewnie zjawiskiem bardzo lokalnym i objawiał się bazgraniem po szkolnych murach. Z czasem wyszedł jednak za próg podstawówki, by podbić całą Saską Kępę, Grochów, Warszawę, a nawet świat!
O co chodzi z tym Tkaczukiem?
To bardzo dobre pytanie i zadanie domowe dla wszystkich naszych Słuchaczy. A kiedy już dowiecie się, czemu lub komu służy Tkaczuk, weźcie na warsztat również Fukowa.
Fukow – dziwne napisy na murach
Kto kręcił się po mieście w pandemii, ten zauważył, że co jakiś czas pojawiały się nowe tagi komponowane według klucza „Fukow – X dzień pandemii”. Mamy więc wpisy z pierwszego, dwudziestego trzeciego, dwieście drugiego i czterysta trzynastego dnia zarazy. Czy odkąd sprawy dawidowe ucichły, Fukow poszedł na urlop, czy zajął się prowadzeniem innego kalendarza?
Jeszcze kilka lat temu na ul. Czapelskiej 37 można było spotkać napisy na murze, które aktualnie są zatynkowane.




Przeczytaj więcej na ten temat:
- Fenomen Józefa Tkaczuka – hasło na Wikipedii z dalszymi wskazówkami bibliograficznymi
Obrazy ilustrujące artykuły są kompilacją materiałów z wikipedia.org, fotopolska.eu, kpbc.umk.pl, fbc.pionier.net.pl, dostępnych repozytoriów motywów graficznych oraz zdjęć własnych.